Błąd medyczny i błąd lekarski – co to właściwie jest?

W swojej praktyce zawodowej nie ma dnia, aby nie usłyszał lub nie posłużył się pojęciem „błąd medyczny” lub „błąd lekarski”. Autorami tych słów są zazwyczaj pacjenci zgłaszający się do mnie z prośbą o pomoc z wystąpieniem przeciwko szpitalowi lub lekarze, którzy chcą abym reprezentował ich przed sądem. Z moich obserwacji wynika, że pojęcia „błędu medycznego” i „błędu lekarskiego” do tego stopnia zagościły w naszej kulturze, że niejednokrotnie są nadużywane. O ile w mowie potocznej, prawidłowe zrozumienie pojęcia „błędu medycznego” i „błędu lekarskiego” nie ma tak istotnego znaczenia, tak w przypadku decyzji o skierowaniu roszczenia np. przeciwko szpitalowi jest to niezmiernie ważne.

Czy to ma w ogóle znacznie praktyczne?

Zapewne część z moich czytelników zauważyła, że tworząc artykuły konsekwentnie umieszczam pojęcie „błędu medycznego” lub „błędu lekarskiego” w cudzysłów lub umieszczam przed nimi skrót „tzw.”. Taki sposób zapisu nie jest przypadkowy. Ustawodawca w żadnym z obowiązujących aktów prawnych nie posługuje się pojęciem „błąd medyczny” czy „błąd lekarski”. Pojęcia te zostały wypracowane na potrzeby praktyki przez judykaturę (orzecznictwo) oraz przedstawicieli doktryny (nauki) dla określenia pewnego rodzaju grupy deliktów (czynów niedozwolonych). Pamiętać należy, że sprawy związane z tzw. „błędami medycznymi” lub „błędami lekarskimi”, zawierają wiele charakterystycznych elementów, które razem nie występują w innych rodzajach spraw – m.in. rygory dowodowe, mieszanie się dziedzin prawa,  dynamiczny rozwój medycyny itd. Tym samym praktyka dostrzegła potrzebę wypracowania pewnego rodzaju definicji, które pomogą ocenić czy w danym przypadku mamy do czynienia z tzw, błędem medycznym.

W swojej praktyce zauważyłem, że część z moich klientów utożsamia „błąd lekarski” czy „błąd medyczny” z każdym niepowodzeniem w leczeniu (czy szerzej – niepowodzeniem w procesie medycznym). Mylenie tych dwóch kwestii skutkować może pochopnym wytoczeniem niezasadnego powództwa – czyli najogólniej – zbędnym poniesieniem kosztów przegranego procesu.

Błąd medyczny a błąd lekarski

Oba pojęcia w praktyce sądowej oznaczają niemal to samo. Jedyna zasadnicza różnica pomiędzy nimi, sprowadza się do podmiotu jakiego dotyczą. Tym samym pojęcie „błędu lekarskiego” jest węższe, albowiem „błąd lekarski” popełnić może jedynie lekarz, natomiast „błąd medyczny” każdy członek personelu medycznego (np. ratownik lub pielęgniarka).

Czym jest błąd medyczny i błąd lekarski?

Pojęciem „błędu medycznego” i „błędu lekarskiego” wielokrotnie zajmowały się sądy w swoich orzeczeniach. Jednym z efektów tego typu spraw jest stosunkowo nowe orzeczenie „z naszego szczecińskiego podwórka” – wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 11 maja 2017 r. wydany w sprawie o sygnaturze I ACa 560/15.

Zgodnie z poglądem sądu wyrażonym w  powołanym wyroku, „błędem lekarskim” czy „błędem medycznym” (z uwzględnieniem wyżej opisanej różnicy) jest naruszenie obowiązujących lekarza reguł postępowania, wypracowanych na podstawie nauki i praktyki medycznej. W razie uznania, że postępowanie lekarza było niezgodne ze sztuką lekarską, należy dokonać oceny, czy błąd w sztuce lekarskiej był zawiniony, tzn. czy stanowi on następstwo niedołożenia należytej staranności. Zasadą jest, że tylko błąd zawiniony subiektywnie przez lekarza pociąga za sobą odpowiedzialność cywilną przy spełnieniu się pozostałych przesłanek tej odpowiedzialności. Żeby natomiast stwierdzić, czy lekarzowi można postawić zarzut, że gdyby nie dopuścił się niedbalstwa i zachował wymaganą w danych warunkach staranność, wykorzystując wszelkie dostępne mu metody i środki, mógł błędu uniknąć i tym samym nie dopuścić do wyrządzenia szkody, koniecznym jest porównanie jego postępowania z przyjętym dla niego standardem powinnego działania. Jeśli porównanie to doprowadzi do wniosku, że wzorcowy dobry lekarz w identycznych okolicznościach uniknąłby popełnienia błędu w sztuce lekarskiej i wyrządzenia pacjentowi szkody, oznacza to, że błąd był zawiniony. Ocena postępowania lekarza z punktu widzenia możliwości postawienia mu zarzutu winy wymaga uwzględnienia stanu wiedzy medycznej istniejącego w chwili, w której konkretny lekarz podjął decyzję co do sposobu postępowania. W myśl art. 355 k.c. należytą staranność należy rozumieć jako taką, która w danych warunkach jest niezbędna dla uniknięcia szkody.

W związku z powyższym, przy ocenie czy mamy do czynienia z tzw. błędem medycznym lub błędem lekarskim, powinniśmy w pierwszej kolejności ustalić wzorzec postępowania w konkretnym przypadku i porównać go z czynnościami podjętymi przez personel medyczny w naszej konkretnej sprawie. Jeżeli zachowanie personelu nie wpisuje się w określony wzorzec postępowania, wówczas możemy mówić o błędzie medycznym.

Pamiętać jednak trzeba, że medycyna jest wyjątkowo dynamiczną nauką. Procedury uznane obecnie za właściwe, nie muszą być takimi w przyszłości. Przy ustalaniu wspominanego wzorca należy brać pod uwagę stan wiedzy i metody znane w czasie, kiedy doszło do zdarzenia. Ponadto mówiąc o wzorcowym zachowaniu, należy mieć na uwadze typowe metody leczenia, a nie metody nowatorskie, czy eksperymentalne.

Adwokat Michał Gajda

Kancelaria Adwokacka w Szczecinie

Michał Gajda

Michał GajdaAdw. Michał Gajda, absolwent Uniwersytetu Szczecińskiego, Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ukończył studia podyplomowe z prawa medycznego oraz prawa karnego skarbowego i gospodarczego. W swojej codziennej praktyce zajmuje się obroną w sprawach karnych, w tym o przestępstwa typowo kryminalne, przestępstwa gospodarcze i skarbowe, a także prowadzi obronę lekarzy w sprawach o w tym tzw. błędy medyczne. Jako specjalista od prawa medycznego, reprezentuje podmioty lecznicze z całej Polski, prowadzi szkolenia dla medyków, jest wykładowcą Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, a także uczestniczy w pracach Rady Ekspertów Parlamentarnego Zespołu ds. Medycyny Estetycznej.

Zobacz również inne wpisy

Skontaktuj się z Nami!